Black Rose od Evree - czyli testowanie kosmetyków z drogerią Horex


Hej! 

Przychodzę dzisiaj do Was z kosmetykami dobrze nam wszystkim kosmetykoholiczkom znanej marki, a mianowicie chodzi o Evree. Markę Evree znam i przyznam że nie pamiętam żadnego produktu, który by mnie zawiódł. Są to polskie kosmetyki o bardzo dobrych, naturalnych składach. 

Dzisiejszy post będzie o produktach z serii Black Rose, które mam przyjemność testować dzięki byciu Ambasadorką drogerii HOREX.





Seria Black Rose powstała aby chronić cerę przed stresem miejskiego życia, wyciszać ją oraz zapobiegać powstawaniu mikro-stanów zapalnych. Została ona stworzona na bazie naturalnych składników aktywnych, takich jak kompleks anti-polution, wyciąg z czarnej róży oraz olej samphira.

Warto zaznaczyć ich kosmetyki z serii Black Rose posiadają piękne - gustowne i eleganckie opakowania i naprawdę cieszą oko(a przynajmniej moje:))

W skład serii z czarną różą wchodzi aż 7 produktów:

1)Evree Black Rose krem detoksykująco ochronny na dzień i na noc pod oczy






Przepiękne opakowanie i super zawartość(składniki aktywne to Ekstrakt z czarnej róży oraz 
Ekstrakt z kombu). Krem pięknie pachnie i naprawdę działa!!! Ładnie nawilża skórę pod oczami, a nawet zauważyłam, że lekko zmniejszył opuchliznę pod okiem. Dodatkowo sprawia że skóra jest miękka i po prostu przyjemna. Nadaje się zarówno na noc jak i na dzień - bezproblemowo można go nakładać pod makijaż. Kolejny dobry kosmetyk od Evree!!!

Na opakowaniu jest też pokazane jak należy nakładać kosmetyk, aby wydobyć z niego 100%. Bardzo lubię jak producent wykorzystuje każdą wolną przestrzeń na opakowaniu właśnie na takie wskazówki.


A tutaj zamieszczam skład:




Pojemność 15ml.

2) Evree Black Rose serum złuszczające z kwasami AHA



Uwielbiam sera do twarzy. Odnoszę zawsze wtedy wrażenie że funduję mojej buzi naprawdę coś super dobrego. Złuszczające serum z kwasami AHA ma rozpuszczać toksyny i usuwać je wraz z martwym naskórkiem. Według producenta skuteczność zastosowanego żelu lamelarnego jest porównywalna do konwencjonalnej terapii kwasami AHA w stężeniu 15%, ale zupełnie eliminuje ryzyko podrażnień. I faktycznie skóra już po 10 dniach stosowania jest jaśniejsza i wygląda zdrowiej. Należy podkreślić że złuszczanie naskórka jest bardzo delikatne, wiec bez problemu mogą po nie sięgnąć osoby o wrażliwej skórze lub ze skłonnościami do trądziku.
Pojemność 75ml.






A tu skład:



3) Evree Black Rose Olejek do twarzy i szyi






Produkt jest zamknięty w uroczej szklanej buteleczce z pipetką. Ma wspaniały skład i sprawia że skóra nabiera blasku i po prostu pięknieje z każdym dniem. Efektu liftingującego jeszcze nie zauważyłam, gdyż jestem dopiero w trakcie jego używania, ale gorąco wierzę iż wykonując właściwy masaż twarzy i używając właśnie tego olejku na noc dobroczynne rezultaty wkrótce się pojawią. Kolejny hit Evree!!!

Pojemność 30ml.




4) Evree Black Rose miejski eliksir do twarzy odżywczy


https://horex.pl/kobieta/pielegnacja/twarz/pielegnacja_skory_twarzy/sera_do_twarzy/evree_black_rose_eliksir_do_twarzy_odzywczy_30_ml.html


To jeden z takim produktów że nie trzeba otwierać a już się wie, że jest super!!! Kocham za opakowanie( eleganckie i z pompką), kocham za konsystencję(lekka, żelowa) i kocham za działanie oraz za delikatny zapach róży!!! Skóra po aplikacji jest miękka, świeża i wygląda tak promiennie. Używam i będę używać:) 




A tak przedstawia się skład produktu:


5) Evree Black Rose krem do twarzy na noc




Czarna róża, kolagen i kompleks anti pollution - w dodatku wszystko zamknięte w eleganckim opakowaniu. Co robię? Biorę w ciemno:) Krem ma dość gęstą konsystencję i jest cudownym ukojeniem dla zmęczonych po całodziennej gonitwie w miejskiej dżungli cer. Nałożony w większej ilości może nie starczy na długo ale jako całonocna maska jest bombowym odżywieniem dla naszej buzi i miłym zaskoczeniem jak patrzymy rano na siebie w lusterku:)

Pojemność 50ml.






Na pudełku jest też instrukcja z akupresurą twarzy:)





6) Evree Black Rose krem do twarzy na dzień SPF 20




I mapa z akupresurą twarzy na opakowaniu:



Reduktor codziennego stresu! W dodatku z filtrem SPF 20. Myślę że jego konsystencja jest idealna na sezon jesienno - zimowy. Poza retinolem który ma udowodnione działanie odmładzające jak zawsze Evree zachwyca składem, gdzie na pierwszych miejscach mamy masło shea, glicerynę oraz olejki:))) Krem ładnie delikatnie pachnie i jak najbardziej nadaje się pod makijaż. Pojemność 50ml.






Masce jestem wierna od dłuższego czasu, gdyż to moje czwarte opakowanie:))) Maska zawiera węgiel z drzewa ubame, ekstrakt z róży damasceńskiej i kaolin - i te trzy składniki że idealnie nadaje się do cer przetłuszczających się i mieszanych. Łagodzi podrażnienia, wyrównuje koloryt skóry i sprawia że buzia wygląda po prostu ładniej:) Maseczka ma przyjemną konsystencję i zapach . Łatwo się aplikuje. Skóra bezpośrednio po użyciu jest gładka i lekko rozjaśniona.





Tak oto prezentuje się siódemka produktów Black Rose do walki z miejskim stresem. Przyznacie że wyglądają bardzo obiecująco:) A ja tylko mogę Was zapewnić że również działają. Moja cera nabrała blasku i zrobiła się jaśniejsza i gładsza. Dodatkowym atutem jest delikatny i przyjemny zapach róży, który jest zresztą motywem przewodnim marki.

Jeśli zainteresował Was któryś z tych produktów polecam zajrzeć na stronę www.horex.pl, gdyż obecnie kupicie te produkty w obniżonych aż o 30% cenach.



xoxo


Komentarze

  1. Nie korzystałam jeszcze z produktów Evree, ale marka ma bardzo ciekawą ofertę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielka szkoda, że już tej marki nie ma na rynku, bo robili naprawdę fajnej jakości kosmetyki, pamietam ich tonik różany, był naprawdę świetny i ta seria też była całkiem fajna :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty