Usta za milion dolarów od Wibo?
Dzień Dobry w ten piękny słoneczny dzień.
Dzisiaj przychodzę do Was z nowością u mnie od marki Wibo - pomadek w płynie oraz konturówek z serii Million Dollar Lips.
Udało mi się je upolować w przedostatni dzień promocji w Rosmannie na -55%. I mimo tego że na tegorocznych zakupach wykupiłam chyba wszystkie nowości od Wibo i Lovely to konkretnie do tych pomadek podeszłam trochę sceptycznie, dlatego w moim koszyku wylądowały tylko trzy kolory. Natomiast miło mnie zaskoczyło iż bez problemu odnalazłam pasujący do pomadki odcień konturówki, gdyż są one czytelnie oznaczone. A więc przejdźmy do sedna.
Pomadki te dostępne są w 6 kolorach. Generalnie są to odcienie nude, różu i czerwień. Znajdują się one w podłużnych plastikowych, trochę kanciastych plastikowych opakowaniach.
Niestety nigdzie nie ma informacji o pojemności produktu(czyli już standard u Wibo), na opakowaniu nie znajdziemy również składu produktu. Jest tylko informacja o czasie użytkowania - 12 miesięcy od otwarcia.
Aplikator jest wygodny, gąbkowy i bardzo precyzyjny pozwalający nałożyć odpowiednią ilość produktu i równomiernie go rozprowadzić.
Formuła pomadek jest dość kremowa i gęsta o niezbyt miłym chemicznym zapachu farby, ale na szczęście szybko się on ulatnia więc nie stanowi to większego problemu. Produkt bezproblemowo nakłada się na usta dając wystarczające krycie już po nałożeniu jednej warstwy. Nie pozostawia smug ani nie marszczy się w załamaniach ust. Pomadki zastygają bardzo szybko, w przeciągu minuty, dając delikatne uczucie ściągnięcia. Noszą się w miarę komfortowo, nie odbijają na szklankach(co jest dla mnie zawsze wyznacznikiem moich oczekiwań:), jedyne co mi przeszkadza to delikatne uczucie skorupy na ustach. Nie jest to bardzo problematyczne, ale po całym dniu ich noszenia(picia, jedzenia, mówienia itd.) czuć trochę dyskomfort. Wtedy najlepiej jest zmyć pomadkę i w miarę potrzeby nałożyć ją na nowo. Raczej odradzam dokładanie produktu, gdyż uczucie "skorupy" będzie spotęgowane.
Pomadki zjadają się bardzo przyzwoicie - od środka ust. Nie wygląda to źle. Jeśli chodzi o trwałość spokojnie trzymają się na ustach 6-7h.
Poniżej przedstawiam trzy kolorki które posiadam.
Nr 1: uniwersalny, neutralny kolor, z różowo - czerwonym odcieniem.
Nr 5. beżowy, cielisty odcień nude, typowy odcień na codzień
Nr 6. piękny nudziak o fioletowo- różowym odcieniu, bardzo twarzowy i uniwersalny
Co zwróciło jeszcze moją uwagę to to, iż na pomadkach nie mamy "wybitego" numerku koloru, jest on tylko na tej białej naklejce z kodem kreskowym, a jak wiadomo ona zaraz się odklei... i wtedy nie będziemy wiedzieć jaki kolor mamy. Taka mała rzecz...
Sprawa wygląda zupełnie inaczej jeśli chodzi o konturówki. Tutaj nr koloru mamy elegancko wybity na kredce. Dzięki czemu nie powinien nam się on zetrzeć i nie będzie problemu ze znalezieniem odpowiedniego koloru.
Numer jest też dobrze oznaczony na obu stronach opakowania.
Producent również zaskoczył drukując skład produktu na opakowaniu:
oraz dokładając temperówkę do kredki:
Należy jeszcze zwrócić uwagę na to, że dodatkowo Wibo nas w tym przypadku rozpieściło, gdyż mimo dołączonej temperówki konturówki są wykręcane. Więc już pełnia szczęścia:)
Jak już widzieliście powyżej na zdjęciach - kolory idealnie współgrają z odcieniem pomadek. Na ustach wygląda to bardzo dobrze i nie mam do czego się przyczepić. Poza tym konturówki możemy stosować samodzielnie jako pomadkę.
Niestety mimo tak urozmaiconego opakowania również i tutaj nie ma informacji o pojemności produktu. Jest tylko informacja o przydatności do użycia - 6 miesięcy. Ciekawe pomadka rok, a konturówka pół?
Podsumowując jestem bardzo na TAK:) Cena, jakość i dostępność. Może nie ma dużego wyboru kolorów ale myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. Duet czyli pomadka+konturówka świetnie się u mnie sprawdzają i mimo delikatnego przesuszenia pod koniec dnia używam ich ostatnio codziennie.
Jeśli mogłabym ulepszyć te produkty to na pewno dodałabym jakiś przyjemnie słodki zapach oraz koniecznie nadrukowała nr kolorów na pomadkach. No i oczywiście dodała informację o pojemności produktu.
Do następnego:)
xoxo
Komentarze
Prześlij komentarz