MATOWA OBSESJA Z COLOURPOP FIRST DATE
First date mini ultra Matte Lip Collection
Markę Colour Pop znam od 2-3 lat. Widziałam gdzieś na YouTubie matowe pomadki tej firmy i postanowiłam je wypróbować. Cena była bardzo zachęcająca gorzej z wysyłką z USA do PL. Ale to również po jakimś czasie przestało być problemem, gdyż ostatnio marka wprowadziła darmową dostawę od 50 USD. Na przesyłkę trzeba poczekać do około miesiąca.
Marka jest bardzo młoda. Została założona w 2014r. przez rodzeństwo Laura i John Nelson z Los Angeles. Postawili oni wprowadzić markę za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Vlogerzy, tacy jak Coffee Break With Dani and Kathleen Lights byli pierwszymi użytkownikami, którzy rozmawiali o marce na swoich kanałach. Zadziałało, ColourPop ma teraz 5,4 miliona obserwujących na swoim koncie na Instagramie i dostaje codzienne wzmianki od vlogerów i entuzjastów makijażu. W 2017r. marka weszła do amerykańskiej Sephory. Ciekawe czy zagości kiedyś u nas? Biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości myślę że mieliby bardzo duże grono fanów.
Zakochałam się w nich od pierwszego otwarcia...Są cudowne, łatwo się nakładają, szybko zastygają i przede wszystkim są naprawdę długotrwałe( nie jedno wesele czy inne "wielkie wyjście" ze mną wytrzymały), no i oczywiście kiss proof. Wybór kolorów jest przeogromny. Jedyny niestety dość duży minus to to że ciemnieją po nałożeniu- i to wszystkie kolory( a przynajmniej te które miałam, około 20).No i taka jeszcze jedna niefajna rzecz - napisy z opakowań schodzą po paru użyciach...
Zestaw First Date składa się z 5 pomadek o pojemności 0,64g każda.
Natomiast standardowa wielkość pomadki to 3,2g
Od dołu mamy następujące kolory:
Co do cła mimo regularnych zamówień z tej strony nigdy go nie płaciłam.
Z tego co widzę na stronie zestaw pomadek był limitowany i już go nie, ale możecie dostać je pojedynczo na stronie https://colourpop.com/ albo na rodzimych stronach typu OLX.
ColorPop bardzo przykłada się do pakowania swoich przesyłek(solidnie zabezpieczona przesyłka) a w przypadku ich uszkodzenia w transporcie(jak to było w moim przypadku) bez problemu wymienia na nowy.
Ciekawa jestem czy znacie tą markę, czy macie jej produkty i które najbardziej przypadły Wam do gustu. Ja mam ich kosmetów naprawdę dużo, wieć dajcie znać w komentarzach czy chcecie testy palet, cieni, a może pudrów czy korektorów?
xoxo
Markę Colour Pop znam od 2-3 lat. Widziałam gdzieś na YouTubie matowe pomadki tej firmy i postanowiłam je wypróbować. Cena była bardzo zachęcająca gorzej z wysyłką z USA do PL. Ale to również po jakimś czasie przestało być problemem, gdyż ostatnio marka wprowadziła darmową dostawę od 50 USD. Na przesyłkę trzeba poczekać do około miesiąca.
Marka jest bardzo młoda. Została założona w 2014r. przez rodzeństwo Laura i John Nelson z Los Angeles. Postawili oni wprowadzić markę za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Vlogerzy, tacy jak Coffee Break With Dani and Kathleen Lights byli pierwszymi użytkownikami, którzy rozmawiali o marce na swoich kanałach. Zadziałało, ColourPop ma teraz 5,4 miliona obserwujących na swoim koncie na Instagramie i dostaje codzienne wzmianki od vlogerów i entuzjastów makijażu. W 2017r. marka weszła do amerykańskiej Sephory. Ciekawe czy zagości kiedyś u nas? Biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości myślę że mieliby bardzo duże grono fanów.
Zakochałam się w nich od pierwszego otwarcia...Są cudowne, łatwo się nakładają, szybko zastygają i przede wszystkim są naprawdę długotrwałe( nie jedno wesele czy inne "wielkie wyjście" ze mną wytrzymały), no i oczywiście kiss proof. Wybór kolorów jest przeogromny. Jedyny niestety dość duży minus to to że ciemnieją po nałożeniu- i to wszystkie kolory( a przynajmniej te które miałam, około 20).No i taka jeszcze jedna niefajna rzecz - napisy z opakowań schodzą po paru użyciach...
Zestaw First Date składa się z 5 pomadek o pojemności 0,64g każda.
Natomiast standardowa wielkość pomadki to 3,2g
Od dołu mamy następujące kolory:
- Fresh Cut - najjaśniejszy róż z zestawu, świetny cień do noszenia na wiosnę i dodaje miłego dziewczęcego akcentu całemu wyglądowi.
- Viper - występuje również w formie kredki, tzw lippie pencil. Jest to ciemny róż wpadający w fiolet. Idealny na jesień.
- Bumble - ma bardzo żywy kolor, chyba każdemu powinien pasować. Jest to odcień różowej czerwieni i właśnie przez ten dodatek różu nie jest zbyt krzykliwy i można go spokojnie nosić na codzień. Również występuje z kredką w tym samym kolorze.
- More better - najciemniejszy z całego zestawu. Ciemna śliwka wpadająca w burgund. Na wieczorne wyjścia.
- Sunday - jest ciepłym, brzoskwiniowo - różowym kolorem. Jest to świetny odcień dla każdego, szczególnie dla osób o żółtych odcieniach i jasnej lub średniej karnacji.
 |
| Zaraz po nałożeniu |
 |
| i chwilę po... |
Co do cła mimo regularnych zamówień z tej strony nigdy go nie płaciłam.
Z tego co widzę na stronie zestaw pomadek był limitowany i już go nie, ale możecie dostać je pojedynczo na stronie https://colourpop.com/ albo na rodzimych stronach typu OLX.
ColorPop bardzo przykłada się do pakowania swoich przesyłek(solidnie zabezpieczona przesyłka) a w przypadku ich uszkodzenia w transporcie(jak to było w moim przypadku) bez problemu wymienia na nowy.
Ciekawa jestem czy znacie tą markę, czy macie jej produkty i które najbardziej przypadły Wam do gustu. Ja mam ich kosmetów naprawdę dużo, wieć dajcie znać w komentarzach czy chcecie testy palet, cieni, a może pudrów czy korektorów?
xoxo
Komentarze
Prześlij komentarz